29 czerwca 2012

4.

Świadectwo odebrane. Jak najbardziej mogę być z siebie zadowolona.
Wakacje. Teoretycznie powinnam się cieszyć i jakby nie spojrzeć tak jest. Jednak, kiedy uświadamiam sobie, że za rok to będzie mój ostatni dzień w tej szkole, przede wszystkim z tą klasą, jest mi... smutno? Tak, chyba tak bym to określiła. Nie sądziłam, że można się do kogoś aż tak bardzo przywiązać w stosunkowo krótkim czasie. Oczywiście są osoby, które lubię mniej, a które bardziej lecz razem tworzymy całość. Wyjątkową, zupełnie inną niż wszystkie.
Jestem dziwna i zbyt sentymentalna, nie zaprzeczam. Ale naprawdę będzie mi trudno rozstać się z tą klasą. Nie lubię pożegnań. 
Tymczasem przede mną wakacje. To ode mnie zależy w jaki sposób wykorzystam ten czas. Dwa miesiące. Niby całkiem dużo, jednak pewnie zleci tak szybko, że nie zdążę się obejrzeć, a już będzie koniec.

Wyszło smutnie i ckliwie. Zupełnie nie tak jak powinno. Zresztą w moim życiu wszystko jest nie tak. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz